Naprawdę polecam!
Ośrodek położony blisko plaży (5 minut spacerkiem) oraz ulicy, na której znajdują się sklepy spożywcze, z pamiątkami,odzieżą itp, bary, restauracje, smażalnie, lodziarnie (minutki spacerkiem)... Domyślam się, że w sezonie ulica ta tętni życiem (duży plus, że Bryza nie znajduje się bezpośrednio przy tej głównej ulicy gdyż wypoczynek byłby utrudniony).
Ośrodek składa się z 2 budynków-głównego, dużego w którym mieszkaliśmy oraz mniejszego zaraz obok. W głównym znajdują się:
baseny (2 osobne, jeden połączony z niecką dla maluchów), sauna, kawiarnia,bardzo dobrze zaopatrzona baza zabiegowa, sala fitness, sala klubowa( można zabrać ze sobą filmy DVD i oglądnąć), stołówka, recepcja.
W ośrodku już na pierwszy rzut oka widać dbałość gospodarzy o szczegóły pod względem czystości i estetyki. Ogród duży, z palcem zabaw dla dzieci, miejscem do grillowania (możliwe że też do opalania się - nie wiem, gdyż byliśmy w listopadzie). Dużo zieleni, drzew, kwiatów. W trakcie naszego pobytu kilkakrotnie pielęgnowany.
Pokój i łazienka duże. My mieliśmy dostawkę czyli 3 łóżka i nie było problemów z miejscem. lodówka, tv, 2 ręczniki dla każdego zmieniane co 2-3 dni, pościel zmieniana raz w tygodniu. Pokój mieliśmy z balkonem (z tego co słyszałam są też bez balkonu, ale nie jestem pewna).
Co do wyżywienia-śniadanie w formie bufetu, obiad do wyboru (dzień wcześniej wybierało się jedno z dwóch dań), kolacje w formie bufetu. Jedzenie bardzo urozmaicone, pyszne i można jeść do bólu ;-)
Obsługa na stołówce bardzo miła, pomocna, uprzejma i uśmiechnięta.
W okresie w którym byliśmy 70% gości to byli Niemcy, reszta Polaków. Jednakże nie są to Niemcy, których spotyka się w hotelach za granicą. Tutaj przyjeżdżają spokojni, starsi (ale byli też młodsi), którzy potrafią się zachować i nie zachowują się tak jak to się zdarza za granicą.
W trakcie naszego pobytu organizowane były wieczorki taneczne oraz koncert w trakcie którego pewien pan przepięknie grał na gitarze i śpiewał.